Magdalena Fręch zdecydowała się w tym tygodniu na udział w turnieju WTA 500 w Guadalajarze. Polka bardzo dobrze spisuje się na meksykańskich kortach. W meczu otwarcia pokonała w dwóch setach Amerykankę Eminę Bektas, a w drugiej rundzie odprawiła po trzysetowej walce drugą zawodniczkę z USA Ashlyn Krueger.
Wygrana ta dała jej miejsce w ćwierćfinale, w którym zmierzyła się z Mariną Stakusic. 19-letnia Kanadyjka sprawiła ogromną sensację, eliminując w drugiej rundzie najwyżej rozstawioną Jelenę Ostapenko. Walka o najlepszą “czwórkę” zapowiadała się więc bardzo emocjonująco, ale rzeczywistość na korcie okazała się zupełnie inna.
Praktycznie przez całe spotkanie kontrolę nad grą miała Fręch, która pierwszego seta rozstrzygnęła za sprawą przełamania w dwunastym gemie. Druga partia przyniosła już dominację naszej tenisistki, co finalnie przełożyło się na jej triumf 6:4, 6:3. Polka awansowała tym samym do pierwszego w karierze półfinału turnieju rangi WTA 500, osiągając wielki sukces.
Wyczyn ten znajdzie znakomite odzwierciedlenie w rankingu WTA. 26-latka, która od początku sezonu pnie się w górę zestawienia, przebije bowiem kolejną granicę. W aktualnym rankingu Live zajmuje już 37. lokatę, gdzie poprzednią “życiówką” było 42. miejsce. W poniedziałkowym zestawieniu umocni się tym samym na pozycji drugiej rakiety Polki. Magda Linette plasuje się bowiem na 43. pozycji.
A to wcale nie musi być koniec. Fręch w półfinale zmierzy się z Caroline Garcią, która najlepsze lata ma już za sobą. Na korzyść naszej tenisistki przemawia fakt, że w jedynym dotychczasowym starciu pokonała Francuzkę. Miało to miejsce w drugiej rundzie tegorocznego Australian Open, gdzie 26-latka po raz pierwszy w karierze zameldowała się w czwartej rundzie.
Jeżeli Polka ponownie rozprawi się ze starszą o 4 lata rywalką, wywalczy kolejne cenne punkty i awansuje na 36. miejsce w rankingu WTA. Triumf w całej imprezie będzie oznaczał poprawienie “życiówki” dokładnie o 10 miejsce. Zwycięstwo w zmaganiach rangi WTA 500 i premierowy tytuł w karierze przełoży się bowiem na skok na znakomitą, 32. lokatę.