W meczu o brązowy medal na turnieju tenisowym XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu triumfowała Iga Świątek. Polka pokonała Słowaczkę Karoliną Schmiedlovą. Po meczu popłynęły łzy i było widać ogromne wzruszenie na twarzy naszej gwiazdy tenisa.
Świątek wygrała brązowy medal. Tak zareagowała na sukces.
Świątek wygrała brązowy medal. Tak zareagowała na sukces. Fot. Lukasz Kalinowski/East News
Chcesz czytać naTemat.pl bez reklam i personalizować portal? Załóż konto “Twoje naTemat”
Jak informowaliśmy, piątkowe spotkanie Iga Świątek rozpoczęła zgodnie ze swoją tradycją na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Polka pewnie wygrała pierwszego seta, Annie Karolinie Schmiedlovej dając szansę jedynie na zdobycie dwóch gemów.
ZAMKNIJ
Świątek triumfuje w Paryżu. Aż się rozpłakała
W set drugi reprezentantka Polski weszła więc o wiele spokojniej, niż wczoraj w półfinałowej rywalizacji z Chinką Qinwen Zheng, gdy od wspomnianej tradycji widzieliśmy jedyne odstępstwo.
Liderka rankingu WTA w starciu z notowaną aż o sześćdziesiąt siedem oczek niżej Słowaczką pokazywała więcej dynamiki i swobody. Jednak Schmiedlova nadal próbowała stawiać twardy opór i nie zamierzała łatwo zrezygnować z medalu olimpijskiego.
Gema słowacka tenisistka ugrała jednak już tylko jednego. A to oznacza, że Iga Świątek z wynikiem 2:0 (6:2, 6:1) zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu!
Po meczu Świątek wyglądała na bardzo wzruszoną. W jej oczach było widać łzy, które ocierała dłońmi i ręcznikiem. Na korcie jeszcze chwilę odpoczęła, napiła się wody i poszła do szatni. Później uda się na dekorację, gdzie otrzyma wywalczony medal.