Agnieszka Radwańska już od lat pozostaje na sportowej emeryturze. Przed pojawieniem się Igi Świątek to ona była najlepszą polską tenisistką i ściągała przed telewizory fanów tenisa nad Wisłą. Trudno się dziwić – dochodziła między innymi do finału Wimbledonu (2012). Mimo że od dawna nie gra na kortach – chyba że pokazowo – to Rosjanie postanowili sobie o niej przypomnieć. Trudno uwierzyć w to, w jakim kontekście.