Iga Świątek po zapewnieniu sobie brązowego medalu IO postanowiła spędzić czas z ojcem. To właśnie jemu zadedykowała ten sukces, bo dawno temu pechowy przypadek zabrał mu szansę na olimpijskie podium. Polka ma określony plan na kolejne dni w Paryżu.
Iga Świątek po wygranym meczu spędzała czas z ojcem. To właśnie jemu zadedykowała sukces. 8
Zobacz zdjęcia
Iga Świątek po wygranym meczu spędzała czas z ojcem. To właśnie jemu zadedykowała sukces. Foto: – / Fakt.pl
— Generalnie znam bardzo dobrze okolicę, więc chodzę nieraz do parków. Mam tutaj hulajnogi elektryczne, więc kierowcy muszą uważać i na pewno dobrze się bawimy — mówiła wcześniej Polka o swoim pobycie w Paryżu.
“Bardzo dobrze zna okolicę”, bo… postawiła na miejsce, w którym bywała już wcześniej. Chodzi o Hotel Square, w którym regularnie gości podczas ulubionego Roland Garros.
Czytaj więcej na ten temat: Gdzie schowała się Świątek w Paryżu? Słowa tenisistki sugerują tę lokalizację,
Polka znalazła się przed hotelem kilka godzin po zakończeniu meczu. Wspólnie z ojcem Tomaszem Świątkiem świętowała zdobycie brązowego medalu z Paryża. Sama zdecydowała się na słodką przekąskę, a później wspólnie wyruszyli sprzed hotelu.