Na początku października Iga Świątek wywołała niemałe zamieszanie w świecie tenisa po tym, gdy oficjalnie ogłosiła zakończenie współpracy z Tomaszem Wiktorowskim. Od tego momentu kibice zastanawiają się, który dokładnie szkoleniowiec pojawi się w miejsce naszego rodaka. Nowy rozdział może niebawem rozpocząć też były trener Agnieszki Radwańskiej. 43-latek nie będzie narzekał na brak ofert ze względu na swoją bogatą przeszłość. Jedną z jego zalet przedstawił uznany ekspert, Marek Furjan.
ak grom z jasnego nieba zaledwie kilka dni temu spadła wiadomość związana z rewolucją w sztabie trenerskim Igi Świątek. Raszynianka po tym gdy wycofała się z ostatnich turniejów rangi WTA, znów postanowiła przypomnieć o sobie światu i wydała w mediach społecznościowych obszerny komunikat związany z Tomaszem Wiktorowskim. Czołowa rakieta globu zdecydowała się na radykalny krok i niebawem znajdzie się pod skrzydłami nowego szkoleniowca. Dla wielu kibiców był to niemały szok. Zwłaszcza, że jeszcze niedawno oboje świętowali sukces w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Po igrzyskach olimpijskich coś się jednak posypało.
W internecie błyskawicznie rozpoczęły się analizy dotyczące odważnego kroku 23-latki. Przed kamerą swoim poglądem na sprawę podzielił się choćby Marek Furjan. Komentator zdradził między innymi, iż taka decyzja wisiała w powietrzu od jakiegoś czasu. “Musi czasem dochodzić do pewnych eskalacji, do pewnych napięć, do jakichś większych emocji. Patrząc przez pryzmat treningów, które były dostępne do oglądania w ostatnim czasie oraz meczów, Iga zdaniem obserwatorów gorzej w ostatnim czasie reagowała na te prośby, komendy, sugestie czysto tenisowe ze strony Tomka. Wydaje mi się, że tych emocji było ostatnio troszkę więcej. Jak było naprawdę, o tym wiedzą tylko oni” – przekazał na youtube’owym kanale “Break Point”.
Kibice oraz eksperci błyskawicznie rozpoczęli dyskusję na temat przyszłości sportsmenki. Na liście potencjalnych trenerów Polki pojawiają się przeróżne nazwiska. Na boczny tor został nieco odstawiony Tomasz Wiktorowski, który wcale nie musi żegnać się z tenisowym tourem. Szkoleniowiec ma przecież na koncie mnóstwo sukcesów, co w swoim materiale zauważył Marek Furjan. Doświadczony specjalista pewnie na spokojnie przejrzy ewentualne oferty i podejmie odpowiednią dla siebie decyzję. Powinien on celować w tylko i wyłącznie w dłuższą współpracę.