Po 17 dniach od zakończenia współpracy z Igą Świątek nadal trwają spekulacje na temat najbliższej przyszłości Tomasza Wiktorowskiego. Część mediów zdążyła ogłosić, że szkoleniowiec znalazł już zatrudnienie i lada moment pokieruje akademią tenisową Józefa Wojciechowskiego, biznesmena prężnie działającego w branży deweloperskiej. Jak sytuacja wygląda w rzeczywistości? – Tomasz Wiktorowski nie jest moim pracownikiem. I nie prowadziliśmy na ten temat żadnych rozmów. Wszystko, co do tej pory powiedziano i napisano w mediach, jest nieprawdą – oznajmia w rozmowie z Interią Sport niedoszły pracodawca 43-letniego trenera. Tymczasem sama akademia zostanie otwarta nie wcześniej niż pod koniec 2026 roku.
Iga Świątek poinformowała o rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim 4 października. Trzyletnia współpraca dobiegła końca między ostatnim w tym roku turniejem wielkoszlemowym a wieńczącym sezon WTA Finals. Przez kilka dni temat nie schodził z czołówek serwisów sportowych.
Od początku było wiadomo, że 23-letnia tenisistka poszukuje nowego szkoleniowca poza granicami kraju i zamierza wrócić na światowe korty jeszcze jesienią. Plany Wiktorowskiego? Tu brakowało punktu zaczepienia, pozostawały więc puste spekulacje.