Iga Świątek we wtorkowe popołudnie niestety nie zdołała odnieść drugiego z rzędu zwycięstwa na prestiżowych WTA Finals 2024 i po raz drugi w swej karierze przegrała z przedstawicielką USA Coco Gauff, ulegając rywalce 3:6, 4:6.
Po zakończeniu potyczki druga rakieta świata ze spokojem podeszła do swojego potknięcia i w rozmowach z mediami przyznała, że jest nad czym popracować przed kolejnym, absolutnie kluczowym starciem z Jessicą Pegulą. Deklaracja Świątek nie zostawia tu wątpliwości co do jej nastawienia.Jessica Pegula i Iga Świątek/Claudio Cruz/AFP
Iga Świątek rozpoczęła swoje występy na tegorocznych WTA Finals 2024, zorganizowanych w Rijadzie, od ogrania Czeszki Barbory Krejczikovej w trzech setach, natomiast we wtorek 5 listopada nie zdołała ona już pójść za ciosem i w dwóch odsłonach uległa Amerykance Coco Gauff. Po zakończeniu tego starcia raszynianka spotkała się z przedstawicielami mediów i udzieliła wywiadu m.in. WTA TV.