Z dwudniowym opóźnieniem, ale wreszcie nadchodzi ten moment, gdy reprezentacja Polski rozegra swój mecz podczas finałów BJK Cup 2024. Rywalkami naszych zawodniczek w walce o ćwierćfinał będzie drużyna gospodarzy, czyli Hiszpania. Kapitan Dawid Celt podjął decyzję, kogo wystawi do poszczególnych spotkań. Poznaliśmy plan gier i wiemy już ostatecznie, z kim zmierzy się Iga Świątek. Początek rywalizacji w Maladze o godz. 10:00.
Teoretycznie reprezentacja Polski powinna mieć już za sobą spotkanie z drużyną gospodarzy. Pierwotnie rywalizacja z Hiszpanią w Maladze była zaplanowana na środowy wieczór, na godz. 17:00. Inauguracja rywalizacji musiała jednak zostać odroczona. Wszystko przez ulewne deszcze, które nawiedziły tamtego dnia Andaluzję. W związku z tym podjęto decyzję, by przenieść ten mecz na piątkowy poranek, a premierową batalią stał się w ten sposób czwartkowy pojedynek pomiędzy Japonkami i Rumunkami.
Finałowy turniej o Billie Jean King Cup został zatem otwarty wczoraj. Poznaliśmy już dwa ćwierćfinałowe zestawienia: Australia – Słowacja i Japonia – Włochy. Zawodniczki naszych południowych sąsiadów sensacyjnie wyeliminowały tenisistki ze Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj o pozycję w najlepszej “8” powalczą Polki. Przed naszymi reprezentantkami niełatwe zadanie, bowiem powalczą nie tylko przeciwko rywalkom, ale także hiszpańskiej publiczności. Zapowiada się interesująca rywalizacja w Maladze.
Oto składy na mecz Hiszpania – Polska. Te zawodniczki powalczą o ćwierćfinał BJK Cup Finals
Na kilkadziesiąt minut przed pierwszym meczem poznaliśmy oficjalne nominacje obu reprezentacji. Od dłuższego czasu można było przypuszczać, że w drugim starciu zmierzą się ze sobą Iga Świątek i Paula Badosa, czyli najlepsze rakiety Polski i Hiszpanii. Zagadkę stanowił jednak fakt, kto pojawi się podczas premierowej rywalizacji. W naszej ekipie wybór wahał się między Magdaleną Fręch i Magdą Linette. Ostatecznie kapitan Dawid Celt postawił na poznaniankę. Można w tym przypadku mówić o drobnej niespodziance, bo to łodzianka uplasowała się o kilkanaście miejsc wyżej w rankingu za sezon 2024.