Iga Świątek zwycięstwem nad Paulą Badosą przypieczętowała awans Polek do ćwierćfinału Billie Jean King Cup, w którym nasze tenisistki zmierzą się z Czeszkami. Po spotkaniu media społecznościowe obiegły zdjęcia, na których widać, jak wiceliderka rankingu WTA nagle podchodzi do Hiszpanki i zaczyna z nią rozmawiać. Pytana o tę sytuację 23-latka przyznała, że poszła… przeprosić rywalkę.
Rywalizację Polek z Hiszpankami w turnieju finałowym Billie Jean King Cup zainaugurowała Magda Linette, która po długim i emocjonującym starciu pokonała Sarę Sorribes Tormo. Tym samym Iga Świątek stanęła przed szansą na przypieczętowanie awansu “Biało-Czerwonych” do ćwierćfinału, w którym czekały już Czeszki. Druga rakieta świata nie zawiodła, wygrała 6:3, 6:7(5), 6:1. A po meczu doceniła świetną postawę Linette.
Nie powiedziałabym, że to ja wprowadziłam nas do ćwierćfinałów, bo Magda zagrała wspaniały mecz rano. Obie więc tego dokonałyśmy, zresztą cały nasz zespół to zrobił. Jestem szczęśliwa, że ostatecznie wygrałyśmy mecz w Billie Jean King Cup bo to dla nas duży krok” – stwierdziła podczas wywiadu przeprowadzonego na korcie.
Chociaż Badosa przegrała przed własną publicznością i miała prawo czuć się zawiedziona takim obrotem spraw, to zaraz po zakończeniu meczu podeszła do siatki i serdecznie wyściskała Świątek, gratulując jej zwycięstwa. Media społecznościowe obiegły też zdjęcia, na których widać, jak Polka nagle podeszła do siedzącej na ławce przy korcie rywalki, a po chwili rozmowy obie zaczęły się śmiać. O tę sytuację 23-latkę zapytano podczas konferencji prasowej.