Zuzanna Pawlikowska walczyła w sobotę o swój czwarty w tym sezonie tytuł w turnieju gry podwójnej rangi ITF. Wraz z Francuzką Tihpanie Lameitre stoczyła trzysetowy bój z rozstawionymi z jedynką Holenderkami.
Zuzanna Pawlikowska nieźle radziła sobie w tym sezonie w turniejach gry podwójnej. Dwukrotnie zwyciężyła w Szarm el-Szejk oraz raz w Brossard. W sobotę stanęła przed szansą poprawienia swojego dorobku.
Wraz z Francuzką Tiphanie Lemaitre dotarła do finału turnieju ITF W35 w Santo Domingo na rajskiej Dominikanie. Co więcej, w trzech dotychczasowych spotkaniach polsko-francuski duet nie stracił choćby jednego seta.
Ich rywalkami były rozstawione z nr 1 Jasmijn Gimbrere i Stephanie Judith Visscher. Holenderki również awansowały do finału, nie tracąc przy tym żadnego seta i to one były faworytkami spotkania.
Tymczasem to Francuzka i Polka lepiej weszły w mecz. Pomógł im fakt, że u rywalek nie funkcjonowało podanie. Holenderki przegrały aż trzy gemy serwisowe. Duet Lemaitre/Pawlikowska mógł już przy stanie 5:3 zamknąć seta.
Wtedy się nie udało, ale dopięły swego w kolejnym gemie. Znalazły się o krok od tytułu. Do głosu zaczęły jednak dochodzić rywalki. Tenisistki z Holandii wyszły na prowadzenie 4:1, a następnie 5:2.
Później nie wykorzystały dwóch setboli i po chwili zrobiło się 5:5. Lemaitre i Pawlikowska nie wykorzystały swojej szansy, wobec czego o wszystkim zadecydował super tie-break.