Od rozstania Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim zdążyło już upłynąć wiele tygodni, a na jaw wciąż wychodzą nowe fakty i sensacyjne ustalenia. Raszynianka trenuje już od dłuższego czasu pod okiem Wima Fissette’a, jednak zadbała o to, aby mieć wpływ na przyszłość swojego byłego szkoleniowca. Twórcy podcastu “Talking Tenis” przedstawili zaskakujące informacje na temat sekretnego zapisu w umowie pomiędzy Świątek i Wiktorowskim.
Jak grom z jasnego nieba w październiku na kibiców i media spadła wiadomość o rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim. Raszynianka przez dłuższy czas nie pojawiała się na korcie i nie udzielała w mediach. A kiedy już to zrobiła, wywołała prawdziwą sensację. 23-latka poinformowała, że po trzech latach rozstaje się z trenerem.
Dlaczego Świątek rozstała się z Wiktorowskim? Teorie się mnożą
Błyskawicznie pojawiło się wiele teorii i domysłów, co stoi za tak nagłą i niespodziewaną decyzją tenisistki. Nowe światło na sprawę trakcie programu “Misja Sport” rzucił Tomasz Wolfke. Wskazał, w którym momencie doszło do załamania relacji zawodniczki ze szkoleniowcem.
Po porażce w US Open ptaszki ćwierkały, że dni Tomka jako trenera są policzone. Wcześniej na jednym z treningów przed US Open doszło do dość mocnego spięcia między zawodniczką a szkoleniowcem – zdradził.
Nowym szkoleniowcem Świątek został Wim Fissette i to pod jego wodzą przystąpiła ona do WTA Finals. Tym razem awansować do półfinału jej się nie udało. Niedługo po rozgrywkach Billie Jean King Cup, w których 23-latka razem z reprezentacją Polski dotarła do półfinału, światło dzienne ujrzały nowe fakty dotyczące umowy pomiędzy Igą Świątek i Tomaszem Wiktorowskim. Jak się okazuje, tenisistka “zabezpieczyła” przyszłość szkoleniowca.
Ujawniono sensacyjne szczegóły umowy Świątek z trenerem. Wiktorowski otrzymał zakaz
Twórcy podcastu “Talking Tenis” zdradzili, że w kontrakcie miał znajdować się zapis, zgodnie z którym Wiktorowski przynajmniej przez rok od rozstania nie będzie mógł nawiązać współpracy z żadną zawodniczką.
Jeśli jednak w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, a może nawet wcześniej, Wiktorowski pojawi się w czyimś boksie, nie wracajcie do nas z uwagami. To wciąż możliwe, ale na pewno wcześniej poprzedzą to negocjacje
~ dodał jeden z dziennikarzy
Sabalenkę wciąż dręczy kontuzja. Pokazała nagranie, fanów zmroziło
Udostępnione przez nich informacje noszą znamiona wręcz zadziwiających. Próżno szukać podobnych przypadków w środowisku tenisowym. A w końcu komunikacja z obu stron sugerowała, że Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski rozstali się w dobrych relacjach.