Podczas gdy uwaga mediów w ostatnim czasie skupiona była wokół Igi Świątek, w tarapaty wpadła Magda Linette. Polce “oberwało się” gdy przed turniejem WTA Wuhan zamieściła w mediach społecznościowych wpis w humorystyczny sposób nawiązujący do pandemii koronawirusa. Choć szybko został on usunięty, okazało się, że sprawa ma dalsze konsekwencje. Zainterweniowało WTA, a krytyczny komunikat odnosił się także do zachowania Pauli Badosy.
Fala krytyki w ostatnim czasie w mediach wylała się na Igę Świątek w związku ze wpadką antydopingową. W organizmie Polki wykryto niedozwoloną substancję i chociaż sprawa bardzo szybko została przez jej sztab wyjaśniona, nie brakowało głosów, jakoby miała ona oszukać opinię publiczną. Raszynianka tłumaczyła, że spożyła skażony preparat, ale nie przekonało do wszystkich do jej niewinności.
Nie tylko Iga Świątek. Magda Linette w tarapatach
Podczas gdy uwaga medialna skupiona była na Świątek, problemy wizerunkowe dotknęły także Magdę Linette. 32-latka naraziła się kibicom z Chin za sprawą wpisu w mediach społecznościowych, który opublikowała zaraz przed rozpoczęciem turnieju w Wuhan. Nawiązywał on do pandemii koronawirusa, co zostało źle odebrane przez tamtejszą społeczność. Post błyskawicznie został usunięty, ale mimo to tenisistka spotkała się z reperkusjami.
Chińczyków oburzyło także zdjęcie, jakie w mediach społecznościowych przed China Open Paula Badosa. Hiszpanka na fotografii dociskała do powiek pałeczki służące do jedzenia, co zostało odebrane jako przejaw rasizmu. Pod wpływem fali krytycznych komentarzy przyjaciółka Aryny Sabalenki zdecydowała się na opublikowanie publicznych przeprosin w stosunku do kibiców z Azji.
Kolejne zarzuty pod adresem Świątek, miarka się przebrała. Werdykt już zapadł
Brutalny komunikat WTA. Oberwało się Linette i Badosie
Linette również przeprosiła za swój żart, jednak bazując na ostatnich doniesieniach, echa sprawy wciąż wybrzmiewają. CEO WTA, Portia Archer zdecydowała się na wystosowanie oficjalnego pisma do obu tenisistek, w których potępia ich zachowanie. Jej słowa zostały odebrane jako ostatnie ostrzeżenie.
“Niesmaczne treści jakiegokolwiek rodzaju (takie jak obrażanie, odniesienia kulturowe, wpisy, wideo) odnoszące się do kultury, historii lub krzywdzących stereotypów grupy ludzi lub regionu są niezgodna z wartościami, które reprezentuje WTA i nie będą tolerowane. Takie szkodliwe działania nie tylko generują negatywne relacje i źle świadczą o zawodniczce, ale także wpływają na kobiecy tenis zawodowy jako całość, a także mają negatywny wpływ na ciężko pracujący zespół i personel organizujący wydarzenia WTA. Te działania mogą również sprowadzać zagrożenie na cały turniej, m.in bezpieczeństwo, transport i inne obszary. Nie ma na to miejsca w WTA”. – brzmiała treść maila do zawodniczek.