W swoim pierwszym występie od 2022 roku Iga Świątek poprowadziła Polskę w listopadowych finałach Pucharu Billie Jean King.
Światowa „jedynka” Iga Świątek zmierzyła się z Simoną Waltert w otwierającym meczu kwalifikacji Pucharu Billie Jean King by Gainbridge pomiędzy Szwajcarią a Polską.
Świątek, która po raz pierwszy od kwalifikacji w 2022 roku przeciwko Rumunii reprezentowała Polskę, była zdecydowaną faworytką tego pojedynku.
Zajmując miejsce o 157 pozycji wyżej od swojej szwajcarskiej rywalki, Świątek nie przegrała w Pucharze Billie Jean King od 2019 roku, kiedy uległa Dajanie Jastremskiej w meczu grupy Europa/Afryka.
Choć obie zawodniczki nie spotkały się dotychczas na profesjonalnym tourze, Świątek pokonała Waltert podczas juniorskiego Wimbledonu w 2018 roku.
„Znam trochę jej styl gry, ale taktycznie muszę się przygotować, ponieważ nie grałyśmy jeszcze na WTA” – wyjaśniła liderka światowego rankingu. „Grając na wyjeździe, nigdy nie jest łatwo, bo cały stadion będzie kibicował Szwajcarii, ale jestem gotowa, by wykonać swoją pracę. Skupię się na sobie.”
W drugim meczu utalentowana szwajcarska nastolatka Celine Naef zmierzyła się z 52. rakietą świata Magdaleną Fręch, która rozpoczęła rok od dotarcia do drugiego tygodnia Australian Open.
Naef zadebiutowała w zeszłorocznych finałach Pucharu Billie Jean King w Sewilli i mimo że nie odniosła żadnego zwycięstwa, postawiła trudne warunki zarówno Lindzie Noskovej z Czech, jak i Danielle Collins z USA.
„To dla mnie wiele znaczy” – powiedziała Naef. „Od dziecka marzyłam o takim momencie, a teraz po raz pierwszy gram na własnym terenie, więc jestem bardzo szczęśliwa i nie mogę się doczekać.”
Magdalena Fręch znalazła się na drugim miejscu w singlowym składzie po wycofaniu Magdy Linette. Mimo to siła polskiej drużyny jest na tyle duża, że obie polskie zawodniczki są sklasyfikowane o około 100 miejsc wyżej niż jakakolwiek szwajcarska przeciwniczka.
Obie drużyny walczyły o miejsce w tegorocznych finałach Pucharu Billie Jean King, które odbyły się w Sewilli pod koniec sezonu.
Szwajcaria zdobyła swój pierwszy tytuł w 2022 roku, natomiast Polska wciąż czeka na swoje pierwsze trofeum w tych prestiżowych drużynowych rozgrywkach.