Najlepsze zawodniczki wchodzą powoli na ostatnią prostą w przygotowaniach do nowego sezonu. Po ciężkiej pracy znajdują jednak również odrobinę czasu na relaks. Przykładem w tej kwestii jest Aryna Sabalenka. Liderka rankingu WTA przebywa obecnie na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Skorzystała z okazji, że w ten weekend odbywa się wyścig F1 w Abu Zabi. Zazwyczaj widzimy Białorusinkę w akcji na korcie, tym razem mogła się sprawdzić w innej roli. Wszystko zostało udokumentowane.
Sezon WTA na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zakończył się miesiąc temu. Najlepsze tenisistki przebywają obecnie na wakacjach lub przygotowują się do startów pod koniec 2024 lub na początku 2025 roku. Aryna Sabalenka słynie z tego, że lubi wiązać przyjemne z pożytecznym. Skorzystała z okazji i dzisiaj można ją dostrzec w padoku F1. Towarzyszy jej partner – Georgios Frangulis. To już kolejny raz w tym sezonie, gdy Białorusinka pojawiła się na wyścigu. Wcześniej uczestniczyła w rywalizacji na torze w Imoli.
Liderka kobiecego rankingu podjęła się dzisiaj nietypowego challenge’u. Zazwyczaj widzimy ją z rakietą w dłoni, ubraną w strój do gry na korcie tenisowym. Tym razem można ją było zobaczyć jednak w innym sportowym wdzianku. 26-latka przebrała się za kierowcę zespołu Alpine F1 Team. Ekipa natychmiast zamieściła w sieci nagranie, jak Aryna tańczy wraz z mechanikami do jednej ze słynnych piosenek. Na filmik szybko zareagowała jedna z jej przyjaciółek – Ons Jabeur. Tunezyjka skwitowała występ Sabalenki wymownymi emotkami.
Różny okazał się natomiast odbiór internautów. Część wypowiedziała się pozytywnie: “Ona się potrafi bawić, to jej trzeba oddać”, “Ale fajnie ten strój z nią fituje”, “Promienieje i dobrze. Trzeba cieszyć się życiem”. Nie zabrakło jednak również negatywnych komentarzy: “Czego się nie robi dla publiczności”, “Ale to jest sztuczne”, “Cringe”. Oprócz Aryny w padoku F1 pojawiły się także inne osoby związane z tenisem: Jannik Sinner, Paula Badosa, Sorana Cirstea czy Caroline Garcia.