Polska drużyna ma za sobą pierwszy występ i premierowy triumf w United Cup. “Biało-Czerwoni” pokonali 2:1 Norwegię przy wydatnym udziale Igi Świątek. Drugiej rakiecie świata w Australii tym razem nie towarzyszy Daria Abramowicz. Wzbudziło to wielkie zaskoczenie obserwatorów, ponieważ do tej pory ten duet wydawał się nierozłączny. Jaka jest przyczyna absencji pani psycholog? Głos na ten temat zabrała menedżerka 23-letniej tenisistki.
Iga Świątek udanie otworzyła nowy sezon. Dzięki jej skutecznej grze Polska pokonała 2:1 Norwegię w pierwszym meczu United Cup. W Sydney raszynianka najpierw rozgromiła Malene Helgo 6:1, 6:0, a następnie w parze z Janem Zieliński pokonała tandem Ulrikke Eikeri/Casper Ruud 6:3, 0:6, 10-8.
Obserwatorom spotkania rzuciła się w oczy absencja Darii Abramowicz. Pani psycholog w trakcie sezonu nie ma zwyczaju opuszczać swojej podopiecznej. Zainteresowanie jej nieobecnością wydaje się więc naturalne.
Abramowicz nie przyleciała na United Cup. Dołączy do ekipy przed Australian Open
W tej sprawie oficjalne zapytanie wystosował Onet. Temat został wyjaśniony krótkim komunikatem. Abramowicz faktycznie nie przebywa w tej chwili w Australii.
– Z Igą na United Cup jest trener Wim Fissette. Reszta sztabu dołącza w Melbourne, aby przygotować się na występ w Australian Open – poinformowała Daria Sulgostowska, od niedawna menadżerka Świątek.
Pierwszy w sezonie turniej wielkoszlemowy zostanie rozegrany w dniach 12-26 stycznia. Raszynianka nie ma jeszcze w dorobku końcowego triumfu w tej imprezie. Jej najlepszy do tej pory rezultat to półfinał z 2022 roku.
Tymczasem drużynowy United Cup, odbywający się w Perth i Sydney, potrwa do 5 stycznia. Bierze w nim udział 18 ekip narodowych, w sześciu grupach po trzy zespoły. Polacy obok Amerykanów to główni faworyci turnieju. Przed dwoma laty zatrzymali się na półfinale, przed rokiem przegrali finał z Niemcami.
W sylwestrową noc, z wtorku na środę, nasz zespół zagra drugi mecz w grupie B. Tym razem ich rywalami będą Czesi. Świątek w grze singlowej zmierzy się z Karoliną Muchovą.