Po znakomitym występie Huberta Hurkacza przyszedł czas na rywalizację z udziałem Igi Świątek. Raszynianka stanęła przed trudniejszym zadaniem niż wrocławianin, bowiem jej przeciwniczką była Jelena Rybakina. Początek meczu układał się po myśli mistrzyni Wimbledonu 2022, w pewnym momencie prowadziła już 5:3. Wtedy 23-latka zdołała odwrócić losy rywalizacji i ostatecznie triumfowała nie tylko w pierwszym secie, ale i całym meczu. Zwycięstwo 7:6(5), 6:4 zapewniło nam awans do finału United Cup.
Półfinałowa rywalizacja z Kazachstanem rozpoczęła się dla Polaków najlepiej jak tylko mogła. Hubert Hurkacz wręcz zdeklasował Aleksandra Szewczenkę, pokonując byłego reprezentanta Rosji w 58 minut. Wrocławianin rozegrał zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie, nie dopuścił przeciwnika do ani jednego break pointa. Sam wykorzystał aż 3 z 4 okazji na przełamanie i dzięki temu triumfował 6:3, 6:2.
Ta wygrana dawała większy komfort psychiczny Idze Świątek przed starciem z Jeleną Rybakiną. Polka miała do tej pory niekorzystny bilans w starciu z reprezentantką Kazachstanu. Mistrzyni Wimbledonu prowadziła w zestawieniu H2H 4-2. Ostatni oficjalny mecz, rozegrany podczas półfinału WTA 500 w Stuttgarcie w sezonie 2024, zakończył się triumfem Rybakiny. Panie zagrały ze sobą kilkanaście dni podczas pokazowej imprezy World Tennis League w Abu Zabi i wówczas lepsza okazała się raszynianka. Mieliśmy zatem nadzieję, że i tym razem powtórzy się ten scenariusz i dzięki temu Polacy będą cieszyć się z awansu do finału już po grach singlowych.