Coco Gauff, podobnie jak Iga Świątek imponuje w United Cup i kolekcjonuje kolejne zwycięstwa. Amerykanka doprowadziła swoją reprezentację aż do finału, w którym zmierzy się z Biało-Czerwonymi. Kibice nie mogą się już wprost doczekać rewanżu za WTA Finals pomiędzy zawodniczkami. Nie mogło zabraknąć o niego pytań w trakcie konferencji prasowej. Jedno z nich zmusiło Gauff do zastanowienia się chwilę dłużej. Finał United Cup z udziałem Polaków już w niedzielę – początek o godz. 7:30, transmisja będzie dostępna na Polsacie.
Reprezentacja USA pokonała w półfinale Czechów, a to oznacza, że w finale United Cup Amerykanie powalczą z Polakami. Kibice zacierają już ręce na myśl o kolejnym pojedynku Coco Gauff z Igą Świątek. Zwłaszcza że obie gwiazdy prezentują się na Antypodach świetnie.
Gauff i Świątek imponują w United Cup. Kibice czekają na rewanż za WTA Finals
Gauff w fazie grupowej w dwóch setach ograła Leylah Fernandez, a także Donnę Vekić. W ćwierćfinale trzecia rakieta świata pokonała 7:6(4), 6:2 niżej klasyfikowaną Shuai Zhang, a najpoważniejszy sprawdzian czekał ją zdecydowanie w półfinale. 20-latka stanęła naprzeciwko Karoliny Muchovej, z którą w październiku mierzyła się w Pekinie. I tym razem też wygrała z nią w dwóch setach.
Na wysokości zadania w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego stanęła również Iga Świątek. Raszynianka, choć nie bez problemów, pokonała Jelenę Rybakinę i wysłała w świat wiadomość – wracam do formy, bójcie się. Polka wkrótce stanie przed szansą na zrewanżowanie się Amerykance za porażkę z WTA Finals. W Rijadzie górą była Gauff, która sięgnęła później po prestiżowy tytuł.
Tak Gauff ocenia Igę Świątek. Co za słowa o Polce przed rewanżem za WTA Finals
Podczas konferencji prasowej reprezentacji USA nie mogło zabraknąć pytań o Igę Świątek i Huberta Hurkacza. 20-latka miała wice ciepłych słów pod adresem wiceliderki rankingu WTA. Pytanie o odczucia przed rywalizacją z Polakami i co może okazać się kluczem do zwycięstwa, zmusiło ją do zastanowienia się chwilę dłużej nad odpowiedzią.
Iga naturalnie jest bardzo wymagającą rywalką. Kurczę, nie mam pojęcia. Nie myślałam jeszcze o tym zbyt dużo. Ale spodziewam się, że będzie to pokaz tenisa na najwyższym poziomie. Jestem niezwykle podekscytowana przed spotkaniem i mam nadzieję, że znów przywieziemy ze sobą puchar
~ deklarowała w trakcie konferencji prasowej Gauff
Porażka ze Świątek i jeszcze to. Rybakina w tarapatach, wiadomość ws. śledztwa nadeszła nocą
Pojawił się też pytania o to, co może “wyciągnąć” z meczu w Rijadzie, co mogłaby przekuć w kolejne zwycięstwo nad raszynianką. Nie miała na to gotowej odpowiedzi.
– Powiedziałabym, że pewność siebie. Miałam jej wiele w Rijadzie. Tak, kiedy gram pewna siebie, to moja najlepsza wersja. Jetem wtedy wymagającą rywalką dla niej, a także innych tenisistek. Tak więc jutro wyjdę na kort pewna siebie – dodała.