Aryna Sabalenka w oczach ekspertów jest największą faworytką do triumfu w Australian Open i obrony wywalczonego przed rokiem tytułu. “Po piętach” depcze jej jednak Iga Świątek. Polka liczy na rychłe odzyskanie fotela liderki rankingu WTA, choć zagwarantować jej to może jedynie sukces w Melbourne. Chociaż do finału jeszcze długa droga, przed spotkaniem 3. rundy nadeszła bolesna dla niej wiadomość. Jedna z byłych gwiazd tenisa swojego wsparcia postanowiła udzielić innej tenisistce, aniżeli Polce.
Za nami dwie rundy Australian Open i choć nie obyło się bez kilku zaskakujących rozstrzygnięć, największe gwiazdy przebrnęły przez nie raczej bez szwanku. Z pierwszej dziesiątki rankingu z rozgrywkami w Melbourne pożegnała się jedynie Qinwen Zheng. Mistrzyni olimpijska doznała szokujące porażki z Laurą Siegemund.
Gwiazdy idą przez Australian Open jak burza. “Wyłamała się” tylko Zheng
Aryna Sabalenka bez większych problemów w dwóch setach pokonała najpierw Sloane Stephens, a później Jessikę Bouzas Maneiro. Na Białorusince ciąży zdecydowanie największa presja. W końcu do rozgrywek przystąpiła jako obrończyni tytułu, a eksperci postrzegają ją za wyraźną faworytkę do triumfu także w 2025 roku.
O co rywalizować w Melbourne ma Iga Świątek. Polka nie ustaje w walce o powrót na szczyt rankingu WTA, a to zagwarantować może jej sukces na Antypodach. O ile przed półfinałem odpadnie Sabalenka. Jeśli w teorii doszłoby do finału pomiędzy Polką i Białorusinką, to wówczas ta zawodniczka, która zdobędzie tytuł, będzie także numerem jeden w zestawieniu, które ukaże się 27 stycznia. Takiego scenariusza nie wieszczy jednak była 5. rakieta świata, Daniela Hantuchova.
Afera z Igą Świątek, a teraz to. Sceny w Australii. Kibice wściekli do granic
Przykre słowa dla Igi Świątek. Kompletnie pominięta, Gauff nad Polką
Słowaczka za faworytkę do tytułu postrzega Sabalenkę. Jeśli jednak miałaby wskazać tenisistkę, która może jej zagrozić, to wskazuje na Coco Gauff. Tym samym to Amerykance, a nie Polce postanowiła w Melbourne “udzielić wsparcia”.
Rozmawialiśmy o tym, że Sabalenka jest faworytką, ale jeśli miałabym wskazać tenisistkę, która może się jej przeciwstawić i sprawić problemy, to jest to zdecydowanie Coco Gauff. Nie zdziwię się, jeśli w tym roku to ona wzniesie w górę trofeum
~ podkreśliła Daniela Hantuchova
– Ona to ma. Kiedy pojawia się na korcie, czy znajduje się tylko w pobliżu, to mam podobne odczucia, jak wtedy, gdy w turnieju udział brała Serena Williams. Nie da się tego wprost opisać, ona ma taką aurę. Spokój, pewność siebie, wszystko u Coco Gauff się zgadza – dodała Słowaczka.