Iga Świątek 20 stycznia wreszcie może odetchnąć z ulgą. Polka nie tylko zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Australian Open, ale otrzymała przełomowy komunikat ze Światowej Agencji Antydopingowej. Pozytywny przekaz płynący dla raszynianki z WADA ekspresowo dotarł również na Antypody. Podopieczna Wima Fissetta została poproszona o komentarz. Wystarczyły jej zaledwie dwa zdania.
Sporo radości polskim kibicom od kilkunastu dni daje Iga Świątek. Po finale United Cup wraz z reprezentacją, wiceliderka rankingu WTA szaleje tym razem na Australian Open. W poniedziałek zameldowała się w czołowej ósemce imprezy. O poranku naszego czasu 23-latka nie dała absolutnie żadnych szans Evie Lys, oddając Niemce zaledwie jednego gema. “Ćwierćfinał, jedziemy” – napisała specjalnym markerem na kamerze i już rozpoczęła misję związaną z awansem do najlepszej czwórki.
W międzyczasie pozytywne wieści przekazała WADA. Wreszcie wyjaśniła się przyszłość Polki jeśli chodzi o możliwe odwołanie wspomnianej agencji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Chodzi o wykrycie zakazanej trimetazydyny w jednym z testów antydopingowych. Podopieczna Wima Fissetta udowodniła swoją niewinność, lecz istniało realne zagrożenie, że sprawa znów wróci do żywych w styczniu. Na szczęście sympatykom tenisa w kraju nad Wisłą spadł ogromny kamień z serca.
“Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) potwierdza, że po dokładnej analizie nie złoży odwołania do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w sprawie polskiej tenisistki Igi Świątek, która w sierpniu 2024 r. uzyskała pozytywny wynik testu na obecność trimetazydyny (TMZ), substancji zabronionej” – brzmiała najważniejsza część oświadczenia. Pełny komunikat TUTAJ.
Iga Światek zadowolona z decyzji WADA. Ogromny kamień spadł jej z serca
Naturalnie wspomniane wyżej słowa przytoczono Idze Świątek w Melbourne. Jak zareagowała nasza rodaczka? “Jestem usatysfakcjonowana, że mogę zamknąć ten rozdział i ruszyć do przodu. Ja po prostu chcę grać w tenisa i skupić się na turnieju” – oznajmiła krótko, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Nie brakowało też podsumowania poniedziałkowej potyczki. “Cieszę się, że zagrałam skutecznie. Czułam się dość pewna siebie, więc od początku po prostu naciskałam na rywalkę. Najbardziej jestem zadowolona z tego, że utrzymałam intensywność i koncentrację do końca, bo czasami nie jest łatwo. Dyscyplina, którą chcę mieć w swojej głowie, jest dla mnie ważna i nawet przy takich meczach, kiedy ma się taką przewagę, trzeba ją trzymać, żeby cały czas być czujną” – przekazała świeżo upieczona ćwierćfinalistka Australian Open.