– To brutalny moment – mówi krótko dla Sport.pl Tim Henman po przegranym przez Igę Świątek półfinale Australian Open. Sam sześć razy docierał do tego etapu turniejów wielkoszlemowych i za każdym razem przegrywał walkę o finał. – Iga była spięta i nerwowa. Może to dlatego, że we wcześniejszych meczach nie miała żadnych problemów – zastanawia się Barbara Schett.
Iga Świątek miała piłkę meczową w półfinale Australian Open z Madison Keys, ale przegrała 7:5, 1:6, 6:7 (8-10) i odpadła z pierwszego w tym roku turnieju wielkoszlemowego.