Iga Świątek w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu pokonała w Nowym Jorku 6:4, 6:2 Rosjankę Anastazję Pawluczenkową, dzięki czemu awansowała do IV rundy US Open. Przy okazji ustanowiła kolejny, kapitalny wyczyn. Ten fakt odnotowali statystycy “OptaAce”, ogłaszając awans Polki w pewnym historycznym rankingu, tuż po tym, gdy nasza zawodniczka zeszła już z kortu.
Iga Świątek to triumfatorka US Open sprzed dwóch lat. W minionym sezonie tytuł na amerykańskich kortach zdobyła reprezentantka gospodarzy – Cori “Coco” Gauff, podczas gdy nasza liderka rankingu WTA dotarła do czwartej rundy. Teraz Polka już wyrównała ten wyczyn.
W trzeciej rundzie tegorocznej edycji wielkoszlemowej imprezy rywalką Igi Świątek była Rosjanka Anastazja Pawluczenkowa. 33-latka robiła, co mogła, by zatrzymać pierwszą rakietę świata, ale nie była w stanie sprostać temu wyzwaniu. Raszynianka ograła ją 6:4, 6:2 i już może szykować się do kolejnego starcia.
O awans do ćwierćfinału US Open Iga Świątek powalczy z rosyjską tenisistką – Ludmiłą Samsonową. 25-latka wywalczyła awans, w spektakularnym stylu pokonując w 62 minuty Ashlyn Krueger 6:1, 6:1.
US Open. Wyjątkowy wyczyn Igi Świątek. Statystycy odnotowali awans Polki
Tuż po tym, jak Iga Świątek zeszła z kortu po wygranej z Anastazją Pawluczenkową, statystycy “OptaAce” odnotowali kolejny kapitalny wyczyn Polki, dotyczący jej występu w turniejach Wielkiego Szlema.
Iga Świątek awansowała na 11. miejsce jeśli chodzi o odsetek wygranych meczów singlowych na wielkoszlemowych turniejach w Erze Open, wyprzedzając Martinę Hingis
~ czytamy w komunikacie
Iga Świątek wygrała jak dotąd 82 z 99 spotkań na wielkoszlemowych imprezach, co daje 82,8 procent zwycięstw. Jeśli Polka pokona Ludmiłę Samsonową, zbliży się do 10. w historycznym zestawieniu Evonne Goolagong. Jej współczynnik będzie wówczas wynosił dokładnie 83 procent, przy 83,1 procenta w przypadku Australijki.