ga Świątek nie była sobą w ćwierćfinałowym starciu US Open z Jessicą Pegulą. Popełniła aż 41 niewymuszonych błędów, które w ostatecznym rozrachunku nie pozwoliły jej nawiązać równorządnej walki z Amerykanką. Starcie Świątek z Pegulą odbiło się szerokim echem także w rosyjskich mediach, a portal sports.ru poświęcił osobny artykuł na analizę tego, co zadecydowało o odpadnięciu naszej tenisistki.
Serwis zauważył, że do meczu z Pegulą Świątek nie straciła w tegorocznym US Open nawet seta. W ćwierćfinale wyglądało to już jednak dużo gorzej. “Pegula zdobyła w tym meczu 65 punktów, z czego 41 dzięki niewymuszonym błędom Świątek. […] Wymagamy od niej nieco więcej” — czytamy, a autor artykułu porównał postawę naszej tenisistki do gry sfrustrowanej Jeleny Ostapenko.
Sprawdź: Tajemnicza przypadłość kończy gwiazdom kariery. Lekarze bezradni
Dalej zwrócono także uwagę na ogromne problemy z serwisem Świątek w pierwszym secie. “Można było odnieść wrażenie, że Świątek pogubiła się taktycznie. Wyglądało to tak, jakby uderzała tylko po to, by uderzać. […] W jej grze nie było cierpliwości — ani chęci bycia cierpliwą w wymianach” — stwierdził autor artykułu.
Iga Świątek przegrała z Jessicą Pegulą. Rosjanie docenili grę Amerykanki
Brak cierpliwości był szczególnie zauważalny w przypadku uderzeń z forehandu, co skutkowało licznymi błędami — wskazuje sports.ru. Z drugiej strony portal zauważył, że Pegula ciężko pracowała, by jak najbardziej utrudnić życie Świątek. I ta sztuka się jej udała.
Polecamy także
Jednym z elementów, który sprawił, że Świątek czuła się niekomfortowo na korcie, był zdaniem rosyjskiego dziennikarza dobry return Peguli, który wywierał presję na Świątek. “Obfitość błędów ze strony Świątek można wytłumaczyć faktem, że Pegula uderzała piłkę mocno i płasko nawet w pozycji obronnej” — czytamy dalej.
Zobacz: Uderzyła w Igę Świątek. Obrzydliwe, co teraz spotkało ją w samolocie
Kolejnym elementem znakomitej postawy Peguli był fakt, że za każdym razem, gdy Świątek nie grała zbyt agresywnie, Amerykanka niemal natychmiast wyprowadzała własne ataki — twierdzi sports.ru.
Inne rosyjskie serwisy także odnotowały porażkę Świątek, ale nie poświęciły jej aż tak wiele miejsca. Portale championat.com i gotennis.ru zauważyły, że mecz nie trwał nawet półtorej godziny. Gotennis.ru podkreślił także wysoką liczbę niewymuszonych błędów Świątek.
W półfinale Pegula zmierzy się z Czeszką Karoliną Muchovą. Dla Amerykanki to pierwszy w karierze awans do tej strefy Wielkiego Szlema.