Rekordowy awans Magdaleny Fręch i kolejny tydzień na fotelu liderki światowego rankingu w wykonaniu Igi Świątek. Takich wieści dla polskich kibiców jeszcze nie było. Świątek zrównała się ze swoją byłą rywalką Ashleigh Barty i pnie się w wyjątkowym zestawieniu. A Fręch? Po wygranej w turnieju WTA 500 przeszła do historii. Zobacz aktualną sytuację w rankingu WTA.
Polscy kibice mają ogromne powody do zadowolenia, a tym razem dostarczyła ich przede wszystkim Magdalena Fręch. Łodzianka odniosła życiowy sukces, triumfując w turnieju WTA 500 w Guadalajarze. Polka przeszła w ten sposób do historii, jako czwarta polska tenisistka z triumfem w turnieju rangi WTA. A dodatkowo zaliczyła życiowy awans w rankingu WTA.
Skok w rankingu. Magdalena Fręch nigdy nie była tak wysoko
Triumf w Guadalajarze dał naszej zawodniczce solidny zastrzyk punktów (w sumie ma ich 1755), a co za tym idzie — awans w rankingu WTA. Polka przesunęła się o 11 lokat i w najnowszym zestawieniu widnieje na 32. miejsce. Niewiele brakuje jej do awansu do czołowej “30”. Do zajmującej tę pozycję Julii Putincewej (1841) traci niespełna 100 pkt.
Dzięki awansowi sukcesowi Polka znacząco zbliżyła się do rozstawienia w Australian Open, które pozwoliłoby jej uniknąć trudniejszych rywalek.
Fręch jest też czwartą polską zawodniczką w historii, która wygrała turniej rangi WTA. Wcześniej tej sztuki dokonały Agnieszka Radwańska, Magda Linette i oczywiście Iga Świątek.
Tenisistka pochodząca z Raszyna wciąż króluje na szczycie zestawienia. Właśnie rozpoczęła swój 121. tydzień panowania na światowych listach i pod tym względem zrównała się z… Ashleigh Barty, której rezygnacja sprawiła przecież, że Polka stała się pierwszą rakietą świata.
W rankingu wszech czasów Polka zajmuje siódme miejsce, a następna w kolejności jest Monica Seles (178 tygodni).
Polka czuje jednak na swoich plecach oddech Aryny Sabalenki, która w ostatnim czasie znalazła się w wybornej dyspozycji. Po triumfie w wielkoszlemowym US Open przewaga Polki stopniała do nieco ponad 200 pkt