Iga Świątek 3 lipca rozpocznie zmagania w tegorocznej edycji Wimbledonu. Jako faworytki do końcowego triumfu eksperci wskazują najczęściej broniącą tytułu Jelenę Rybakinę oraz Arynę Sabalenkę. W tym gronie nie znajduje się natomiast polska tenisistka, która nie przepada za grą na trawie. Eksperci ocenili szanse Polki na zwycięstwo w najstarszym turnieju tenisowym świata. Nie pozostawili wątpliwości.
Trawiaste nawierzchnie nie są mocną stroną Igi Świątek
W 2018 roku Iga Świątek triumfowała w juniorskim Wimbledonie. Choć wydawać się wówczas mogło, że Polka w przyszłości będzie dobrze spisywać się na trawiastych kortach, rzeczywistość okazała się zupełnie inna. W seniorskiej karierze polska tenisistka nigdy nie przeszła jeszcze czwartej rundy angielskiego turnieju.
W ubiegłorocznej edycji pomimo dominacji na światowych kortach Polka już w trzecim meczu nie była w stanie sprostać Francuzce Alize Cornet. Trawiaste korty z pewnością nie należą do ulubionych 22-latki. W świecie tenisa przeważają głosy, zgodnie z którymi Polka nie jest stawiana w roli faworytki do końcowego zwycięstwa w najstarszym turnieju tenisowym świata.
Eksperci o szansach Igi Świątek w Wimbledonie
Takiego zdania jest Marcin Matkowski, były deblista. – Między ziemią i trawą jest wielka różnica. Iga nie jest faworytką, ale jak podtrzyma formę, dalej będzie numerem jeden – uznał w rozmowie z PAP.
Wśród kandydatów do triumfu w tegorocznym Wimbledonie Igi Świątek nie widzi również Patrick MrEnroe, zwycięzca Rolanda Garrosa 1989 w grze podwójnej. – Iga Świątek nie grała jeszcze tak dobrze, jak mogłaby na Wimbledonie. Podejrzewam, że dzięki swojemu atletyzmowi może szybko dochodzić do piłek, ale czy będzie w stanie wystarczająco dobrze podcinać je na trawie? To się jeszcze okaże. Nie jest taką faworytką, jaką była w Paryżu. Właściwie w ogóle nawet nią nie jest – mówił w swoim podcaście The Hiding Court.
Eksperci wskazują faworytki Wimbledonu. To one powalczą o końcowy triumf
Zdaniem McEnroe polskiej tenisistce może zabraknąć doświadczenia na kortach trawiastych. Iga Świątek na tego typu nawierzchni rozegrała jedynie 15 meczów w karierze. Amerykanin wskazał faworytki do zwycięstwa w całym turnieju. – Rybakina z pewnością przyjedzie na Wimbledon jako faworytka. Drugą faworytką będzie Sabalenka, ona również jest niebezpieczna, grała dobrze w Anglii – podsumował.
Rywalizacja na obiektach All England Club rozpocznie się już 3 lipca. Finałowa potyczka pań zostanie rozegrana w sobotę 15.07, a mecz o trofeum panów dzień później.
Źródło: sport.interia.pl