Pod nieobecność Igi Świątek triumfy świętuje Magdalena Fręch. Łodzianka niedawno sięgnęła w Guadalajarze po pierwszy w karierze tytuł rangi WTA, a na tym nie koniec. W najnowszym zestawieniu rankingu uplasowała się po raz pierwszy aż na 31. miejscu. Polka, podobnie jak Coco Gauff przygotowuje się do pierwszego meczu w China Open. Amerykanka przed turniejem znalazła się w wyjątkowo nietypowej sytuacji. Aż sama nie mogła w to uwierzyć.
Ostatnie tygodnie dla fanów tenisa upływają pod kątem oczekiwania na powrót na kort Igi Świątek. Liderka rankingu WTA po US Open postanowiła zrobić sobie przerwę na odpoczynek i regenerację i nie wzięła udziału w turnieju w Seulu. Ostatecznie zrezygnowała także z występu na China Open, gdzie miała bronić wywalczonego przed rokiem tytułu.
Nie ma Świątek, ale jest Fręch. Najlepszy okres w karierze łodzianki
Fani mogli cieszyć się jednak w tym czasie sukcesami innej Polki. Magdalena Fręch przeżywa najlepszy okres w karierze, czego najlepszym dowodem były występy w Guadalajarze. Łodzianka triumfowała, pokonując w finale Olivię Gadecki 7:6(5), 6:4 i sięgnęła po premierowy w karierze tytuł rangi WTA. Na tym jednak nie koniec świetnych wiadomości.