Iga Świątek – choć bez wątpienia za cel stawiała sobie wywalczenie tytułu – odpadła z US Open na poziomie ćwierćfinału, ulegając w dwóch setach Jessice Peguli. W wielkoszlemowym turnieju rozgrywanym w Nowym Jorku zatriumfowała tymczasem Aryna Sabalenka, która nieustannie ściga Polkę w rankingu WTA. Rywalizacja raszynianki i mińszczanki jest wręcz kosmiczna – choć jej okoliczności dla każdej z tenisistek są mocno odmienne. Swoje spostrzeżenia w tym temacie wyraziła ekspertka Joanna Sakowicz-Kostecka w jednym z najnowszych wywiadów.
Iga Świątek po raz pierwszy w swojej karierze zatriumfowała na wielkoszlemowym US Open w 2022 roku – i po dwóch latach bez wątpienia chciała powrócić na tron w Nowym Jorku, natomiast tego celu nie udało się niestety osiągnąć.
Reprezentantka Polski odpadła bowiem na poziomie ćwierćfinału po porażce z przedstawicielką gospodarzy Jessicą Pegulą, która zatriumfowała w dwóch setach – 6:2, 6:4. Amerykanka następnie zawędrowała aż do finału, jednakże tam lepsza okazała się Aryna Sabalenka.
To o tyle istotne, że Białorusinka niezmiennie stara się zastąpić Świątek na pozycji liderki rankingu WTA. Kilkoma refleksjami w sprawie USO oraz rywalizacji między raszynianką i mińszczanką podzieliła się ekspertka Canal+ Sport i była tenisistka Joanna Sakowicz-Kostecka w rozmowie z dziennikarzem Dominikiem Senkowskim w jego “Programie Tenisowym” w serwisie