Aryna Sabalenka przystępowała do WTA Finals z nadzieją na zapewnienie sobie prowadzenia w rankingu do końca roku. – Na pewno to byłoby fantastyczne uczucie – mówiła po pierwszym wygranym meczu w Rijadzie. A po porażce Igi Świątek z Coco Gauff mogła rozpocząć świętowanie. Gratulacje zaczęły do niej spływać także w mediach społecznościowych. “Fenomenalny sposób na zakończenie fenomenalnego sezonu” – czytamy.