Skip to content

INFO STREAMS

Menu
  • Sample Page
Menu

Tenisiści całą grupą wpadli na zakazanej substancji. Zaskakujący finał. Paweł Strauss: To już jest absurd Czytaj więcej na

Posted on December 7, 2024 by admin

– Doszliśmy do absurdu, wprost do szaleństwa. Sportowiec nie jest oszustem, a musi się tłumaczyć tak, jakby nim był. Wystarczy, że zje kurczaka, który był faszerowany chemią i już ma w organizmie ślady po substancjach, których wcale nie chciał przyjąć. I jest tragedia. Myśmy mieli taką sytuację w Argentynie. Efekt jest taki, że średni zawodnicy są bici przepisami, bo nie mają szans jeść drogich potraw, które dają najwyższą gwarancję czystych składników – mówi w rozmowie z Interią Paweł Strauss, trener Jana Choinskiego (174. ATP, Brytyjczyk z polskimi korzeniami).

 

Artur Gac, Interia: Praktycznie nie był pan widoczny w ostatnich miesiącach. Czy coś się stało?

Paweł Strauss: – Złapała mnie dość poważna sprawa.

To niedobrze. Jak poważna?

– Na Wimbledonie trochę przejąłem się grą, siedziałem zdenerwowany podczas meczu Janka i strzeliła mi żyłka w oku. Od tych kilku miesięcy przyjmuję z regularną częstotliwością zastrzyki w oko oraz mam zabiegi laserowe. Do lutego muszę poddawać się temu leczeniu, dlatego nigdzie nie mogę jeździć.

Tego nie można zbagatelizować.

– Na początku podszedłem do tego lekko, ale jednak przekonałem się, że nie ma co chojrakować. Sterydy w zastrzykach sprawiły, że odporność organizmu spadła, dlatego ni stąd ni zowąd zaczęły mi się przyplątywać różne infekcje, choroby, dolegliwości płuc, i tak dalej… A przy oku, ze względu na zmiany ciśnienia, nie mogę latać, dlatego od paru miesięcy więcej jestem w Oslo. W zasadzie siedzę tutaj cały czas. A w międzyczasie Janek musi dać sobie radę z trenerem klubowym i związkowym.

Stres, nerwy i skoki ciśnienia wystawiają taką cenę.

– No właśnie. Ja przez 30 tygodni w roku cały czas jeździłem, non stop byłem w permanentnym wyścigu z czasem i ciało, mówiąc kolokwialnie, się zjechało i zużyło. A przy tym, jak pan zaznaczył, masa nerwów, bo przejmowałem się wszystkim i denerwowałem. A najbardziej wykończyła mnie Ameryka, to znaczy Brazylia, Wenezuela, Ekwador, Paragwaj, Argentyna. Co tydzień człowiek był w innym kraju, jedzenie nie za dobre, stresy, zaraz po meczu pakowanie i wyjeżdżanie. Wszystko w biegu, na walizkach, jak najtańsze samoloty, a takie detale po jakimś czasie niestety wystawiają cenę. To nie jest takie super życie, jak niektórym osobom mogłoby się wydawać.

Nieoczywiste szczegóły od Igi Świątek, dyrektor POLADA: Ryzyko niebezpiecznie rośnie

Wymagające dla sztabów, ale i oczywiście dla zawodników.

– Dlatego zawodnicy grający na niższym poziomie mają dość częste problemy żołądkowe i z kontuzjami. Taka Iga Świątek ma mniej turniejów, a dodatkowo wszystko wokół siebie na luksusowym poziomie. Wówczas pod tym względem jest trochę łatwiej.

Właśnie w temacie Igi Świątek chciałem pana zapytać. W ostatnich miesiącach, o czym opinia publiczna nie miała pojęcia, stoczyła walkę, złapana na pozytywnym wyniku antydopingowym.

– Chce pan wiedzieć, co tutaj mówią ludzie?

Chętnie się dowiem.

– Ja wczoraj (w środę – przyp.) trenowałem z Casperem Ruudem (6. ATP), a przedwczoraj razem z Holgerem Rune (13. ATP), bo obaj grali tutaj w Oslo mecze pokazowe. Załatwiłem im sparingpartnerów i trochę rozmawialiśmy na ten temat. Oni uważają, że WADA chyba chce się wykazać, bo zawodnicy codziennie muszą meldować, gdzie przebywają. A jeśli trzy razy nie poinformują o miejscu przebywania, a przecież możesz być 20 godzin w samolocie, zostajesz zawieszony. Na tej podstawie zawieszony został Szwed Mikael Ymer (17 lipca 2023 roku został zawieszony na 18 miesięcy, a jego linię obrony w apelacji uznano za niewiarygodną – przyp.), który trzy razy nie złożył meldunku z miejsca pobytu. Wielu zawodników naprawdę stara się być super, ale przepisy są bezwzględne. My z Jankiem działamy do przesady. Ale jeśli jesz kotleta w Argentynie, to na końcu może się okazać, że było w nim jakieś świństwo. To jest właśnie problem. Jedzenie. A poza tym, dlaczego w innych sportach tak nie gonią zawodników jak w tenisie? Co się stało? A sprawdźmy tych wszystkich piłkarzy ligowych, czy oni są tacy czyści. Nie wierzę w to. Tymczasem zagięto parol na tenisistów i wynajdują śladowe stężenia, na które zawodnicy nie mają wpływu i nie pomagają im w wynikach, robiąc sobie statystyki. Osobiście widziałem, jak Janek musiał sikać tydzień po tygodniu przy jakichś facetach, a oni wprost patrzyli mu na członka.

 

Leave a Reply Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Recent Posts

  • Charles Barkley Didn’t Hesitate to Speak Out About How Desperately Auburn Needs a Strong…
  • The only school to win a national championship, make it to the WCWS, make it to the basketball final four, play in a bowl game, and make it to the baseball regionals in a single year is Auburn, which was named the nation’s best athletic program for 2025. see more …
  • “Jontavius Wyman Confirms Recruitment Shutdown, Declares Full Belief in Miami’s Championship Victory…Read More…
  • “Top Wing Prospects for Miami Heat at No. 20 in the 2025 NBA Draft: Potential Targets…Read More…
  • SHOCKING: St. Louis Cardinals Reject Elon Musk’s Tesla Ad at Busch Stadium for Huge Money! William O. DeWitt Jr. Gives Very Good Reason for Rejection, Keeping Elon Musk Silent… Full story

Recent Comments

  1. A WordPress Commenter on Hello world!

Archives

  • June 2025
  • May 2025
  • April 2025
  • March 2025
  • February 2025
  • January 2025
  • December 2024
  • November 2024
  • October 2024
  • September 2024
  • August 2024

Categories

  • Uncategorized
©2025 INFO STREAMS | Design: Newspaperly WordPress Theme